Zaplątanie koła jest czynnością złożoną, a jednocześnie czasochłonną. Właśnie dlatego dla osób bez doświadczenia mogą mieć ogromny problem. W tym wpisie przedstawiono praktyczne wskazówki, które z pewnością będą stanowić spore wsparcie. Czasami jednak rozsądniej jest skorzystać ze wsparcia wykwalifikowanych fachowców, niż doprowadzić do nieumyślnego uszkodzenia podzespołów pojazdu. Warto mierzyć siły na zamiary, tak aby uniknąć nadprogramowych kosztów. Oczywiście nie istnieje jedna słuszna technika zaplatania koła rowerowego.
Jak dopasować komponenty?
Zaplatanie kół rowerowych wymaga dopasowania odpowiednich komponentów. Pierwszym krokiem jest zastanowienie się, z jakich elementów zostanie złożone koło. Dobrze jest wybrać podzespoły podobnej jakości, tak aby zużywały się one równomierne. W innym przypadku zakup nie ma większego sensu. Cieniowane szprychy warto połączyć z lekką, a zarazem wytrzymałą obręczą, która przetrwa nawet najbardziej intensywne użytkowanie. Ciężka obręcz nie tylko znacząco utrudnia realizację prac, ale również zmniejsza komfort użytkowania jednoślady.
Osoby oszczędne zwykle celują w komponenty z najniższej półki cenowej. To wielki błąd! Podczas zakupu zapłacimy mniej, jednak takie produkty są o wiele bardziej narażone na przedwczesne usterki i awarie. Nie warto marnować cennego czasu, ani pieniędzy. Ci, którzy posiadają bardzo mały budżet powinni wstrzymać się z zaplatanie kół na jakiś czas.
Dobór podzespołów do użytkownika
Planujesz zaplatanie koła rowerowego na 2 krzyże? Podczas wyboru komponentów należy również określić rzeczywiste potrzeby użytkownika. To, kto będzie korzystał z pojazdu ma ogromne znaczenie. Osoby o dużej masie ciała powinny posiadać rower z mocnymi kołami, a więc wskazane są nieco cięższe obręcze. Oczywiście nie oznacza to, że muszą one ważyć tonę! Dopasowując obręcz do roweru MTB należy z dużą ostrożnością podejść do najlżejszych produktów. Sprawdzają się one przede wszystkim w przypadku lekkich użytkowników oraz normalnych warunków eksploatacji. Nie jest to dobry wybór w przypadku agresywnej jazdy.
Doskonałą opcją wydają się być cieniowane szprychy, które posiadają świetne parametry użytkowe. Są one łatwo dostępne, a także relatywnie tanie, co również stanowi zaletę. Dobór piasty do zaplatania koła nie stanowi wielkiego wyzwania. Bez dużego wysiłku można znaleźć element o satysfakcjonującej jakości. Wyjątek stanowią piasty wyjęte z kół systemowych. Może okazać się, że zostały one przystosowane do asymetrycznego, a zarazem niestandardowego zaplotu. W takiej sytuacji konieczne jest posiadanie dedykowanych szprych oraz obręczy, a jak wiadomo ich znalezienie nie jest proste.
Zakup nowych szprych
Zaplatanie kół wymaga zakupu nowych szprych. Jest to absolutną podstawą do tego, aby efekt końcowy był zgodny z oczekiwaniami. Nie każdy wie, że szprychy rozciągają się podczas użytkowania czy też centrowania. Właśnie dlatego nie zaleca się stosowania używanych elementów podczas zaplotu. Im zamocowanie jest o wiele trudniejsze, przez co nawet osoby z wieloletnią praktyką mogą mieć problemy. Dobrze jest także zaopatrzyć się w fabrycznie nową obręcz, jednak nie jest to punkt obowiązkowy. Nie zawsze potrafimy samodzielnie ocenić rzeczywisty stan komponentów „z drugiej ręki”. Lepiej nie ryzykować, jeśli nie mamy stuprocentowej pewności!
Znaczącym elementem koła są również podkładki pod nyple. Nie są one zwykle stosowane w kapslowanych obręczach, jednak jeśli mamy do czynienia z obręczą bez kapsli (m.in. karbowaną), to będziemy ich potrzebować. Warto wiedzieć, że dzięki podkładkom możliwe jest centrowanie. Ich niewątpliwą zaletą jest również fakt, że zmniejszają tarcie, a także sprawiają, że do kręcenia nyplem wymagana jest mniejsza siła. Stanowią również element zabezpieczający obręcz przed niespodziewanym pęknięciem. Nacisk na obręcz rozkładany jest na większą powierzchnię, co jest korzystnym zjawiskiem. Dodatkowym atutem jest możliwość uzyskania większego naciągu. Lepiej jednak odpuścić sobie aluminiowe nyple, ponieważ wykazują one podatność na pęknięcia.
Wyliczenie długości szprych
Zaplatanie kół rowerowych wymaga także wyliczenia długości szprych. Nie wystarczą zdolności manualne – tutaj należy wykazać się również umiejętnościami matematycznymi. Na początku należy zastanowić się, na ile krzyży zapleść koło. W przypadku jednośladów ze średniej półki najczęściej stosuje się trzy krzyże. Nieco inaczej jest w przypadku lekkich kół stosowanych przez zawodowców – tutaj można postawić na dwa krzyże, jednak ostateczna decyzja powinna zostać dokładnie przemyślana. Nie zawsze jest to najkorzystniejsze rozwiązanie. Zaploty asymetryczne, czy tzw. „słoneczka” w zdecydowanej większości przypadków nie są zalecane.
Do obliczenia długości szprych najprościej wykorzystać gotowy kalkulator, który można znaleźć w sieci. Oczywiście może okazać się, że otrzymany wynik na każdej stronie będzie zupełnie inny. Warto sprawdzić prosty, a zarazem intuicyjny kalkulator znajdujący się na witrynie United Bicycle Institue – można go znaleźć pod tym linkiem https://bikeschool.com/resources/spoke-calculator. Osoby, które stosują podkładki pod nyple powinny pamiętać o tym, aby dodać ich grubość do wymiaru obręczy. W innym przypadku wynik będzie nieadekwatny do stanu rzeczywistego. W przypadku problemów najlepiej wybrać najbliższy wymiar lub skorzystać z pomocy wyspecjalizowanego mechanika.
Przygotowanie do pracy
Zanim weźmiesz się za składanie kół rowerowych, to pamiętaj o tym, aby starannie przygotować stanowisko pracy. Wszystkie niezbędne narzędzia oraz akcesoria powinny znajdować się pod ręką. Gwinty szprych warto jest wcześniej lekko naoliwić, gdyż dzięki temu proces centrowania będzie przebiegał płynnie. Oczywiście jest to kwestia indywidualnych preferencji. Nie zaszkodzi również posegregować szprychy, tak aby zaplatanie koła na 3 krzyże przebiegało bezbłędnie. Łatwo się pomylić! Dodatkowa szprycha w innym kolorze pomoże wkładać nyple.
Zaplatanie koła krok po kroku
Już na starcie należy podzielić szprychy na zewnętrzne oraz wewnętrzne. Warto stosować się zasady, że logo producenta na korpusie piasty znajdowało się po otworem wentyla. Poniżej przedstawiono szczegółową instrukcję zaplatania koła.
- Na początku przekładamy szprychę przez otwór w piaście. Ważne jest, aby jej główka znajdowała się po zewnętrznej stronie kołnierza. Następnie przekładamy ją przez otwór w obręczy. W przypadku techniki na trzy krzyże zaczynamy zawsze od pierwszego otworu na nypel.
- Należy kierować się w prawą stronę. Omijamy jeden otwór w kołnierzu wolny i przechodzimy do kolejnego. Następnie pozostawiamy trzy wolne otwory (nie licząc otworu na nypel) i przekładamy szprychę przez czwarty. Powtarzamy aż do momentu powrotu do punktu początkowego.
- W przypadku szprych zewnętrznych należy obrócić piastę w taki sposób, aby ułożyły się one w odpowiednim kierunku. Szprychę przekładamy w dowolnym miejscu – istotne jest jednak to, aby jej główka znajdowała się po stronie wewnętrznej. Pierwszy krzyż powinien znaleźć się w okolicy kołnierza. Odstęp pomiędzy pierwszym i drugim, a także drugim i trzecim krzyżem powinien wynosić kilka centymetrów.
- Po zapełnieniu wszystkich otworów w kołnierzu należy upewnić się, że liczba szprych się zgadza. Warto wspomnieć, że trzeci krzyż powinien lekko naciskać na szprychy.
- Po odwróceniu koła ponownie przechodzimy do szprych wewnętrznych. Należy zacząć od tej, która znajduje się najbliższej wentyla (wewnętrzna lub zewnętrzna). Otwory w lewym i prawym kołnierzu są przesunięte względem siebie w taki sposób, aby pasować do otworów w obręczy. Pierwsze szprycha powinna być równoległa do wybranej. Przed przystąpieniem do montażu warto ją przyłożyć do koła, tak aby uniknąć pomyłki.
- Dopuszczalne jest lekkie zgięcie szprych, tak aby ułatwić sobie ich przekładnie. Należy jednak uważać, aby nie spowodować stałych odkształceń. Po umiejscowieniu szprych można dokręcić wentyle.
Centrowanie koła
Zaplatanie koła na trzy krzyże jest proste dla osób, które posiadają praktykę lub mogą skorzystać z wsparcia fachowca. Nie można jednak zapomnieć, że na tym praca się nie kończy. Centrowanie także wymaga sporej wprawy oraz umiejętności. Do naciągnięcia szprych warto jest wykorzystać tensometr, jednak bez niego również można sobie poradzić. Niezwykle istotne jest jednak to, aby posiadać klucz do nypli w odpowiednim rozmiarze. Bez niego nie można przejść do kolejnego etapu! W profesjonalnym warsztacie koło zostałoby umieszczone w centrownicy, jednak w warunkach domowych zwykle jest to niemożliwe. W takiej sytuacji warto jest wykorzystać widełki jednośladu.
Zastosowanie opasek zaciskowych umożliwia określenie punktów odniesienia. Wystarczy zaobserwować, w jakich miejscach uderzają w wybrzuszenia. Sam mechanizm centrowania nie jest przesadnie skomplikowany, a więc każdy może go zrozumieć. Naciągnięcie jednej szprychy wymaga poluzowania następnej. W ten sposób można skorygować koło, a także utrzymać taką samą sumę naprężeń.
Pomoc profesjonalistów
Dla osób, które od lat zajmują się serwisem jednośladów zaplatanie kół nie stanowi żadnego wyzwania. Zupełnie inaczej jest w przypadku tych, którzy nie posiadają praktyki. Bardzo ważne jest to, aby uzbroić się w cierpliwość. Czasami tylko metoda prób i błędów pozwala osiągnąć oczekiwane rezultaty. Trzeba dodać, że nawet osoby z praktyką popełniają błędy! Przesadna pewność siebie może okazać się zgubna. Lepiej jest więc poświęcić nieco więcej czasu, aby uniknąć konieczności nanoszenia licznych poprawek.
Ci, którzy planują zapleść koło pierwszy raz powinni skorzystać nie tylko z tego poradnika, ale również filmu instruktażowego. Pewne czynności należy zobaczyć na własne oczy, aby zrozumieć ich przebieg. Nierzadko najrozsądniejszą opcją jest oddanie pojazdu do profesjonalnego serwisu rowerowego. Eksperci posiadają wprawę w zaplataniu kół, dzięki czemu będą one proste, a zarazem mocne. Priorytetem jest osiągnięcie najwyższego poziomu komfortu jazdy.